wtorek, 6 grudnia 2022

Artur Conan Doyle "Dolina strachu" - audiobook, czyta Robert Michalak

 

Audiobook Dolina strachu  - autor Arthur Conan Doyle   - czyta Robert Michalak

   Artur Conan Doyle jest wyśmienity w krótszych opowiadaniach o Sherlocku Holmsie. "Dolina strachu" jest jednym z dłuższych opowiadań, a Holmesa jest tutaj bardzo mało. Te opowiadania czytam czy też słucham ich dla Holmesa i Watsona właśnie, a gdy ich nie ma, albo jest go bardzo mało, to pozostaje olbrzymi niedosyt.    

    Holmes z Watsonem dowiedzieli się, że został zamordowany właściciel starego, angielskiego zamku, otoczonego fosą. Holmes ustalił, kto jest zabójcą i do tego momentu wszystko jest super, tak jak powinno być, potem jednak następuje retrospekcja, bo zabójca miał do przekazania swoją opowieść. Ta opowieść rozgrywająca się na terenie Ameryki to najdłuższa część książki, po jej zakończeniu bardzo niewiele już się dzieje, zakończenie całego opowiadania jest mocno zaskakujące. Mamy jednak jakby  Holmesa bez Holmesa i jak dla mnie tak być nie może. Podobnie było w "Znaku czterech", gdzie większość tekstu to były wspomnienia, ale już chociażby w dłuższym tekście "Pies Baskervillów" jest i Holmes i Watson. 

   "Dolina strachu" to opowiadanie dla miłośników Holmesa, mało reprezentatywne, a co do tych wspomnień, to najciekawszym aspektem była kwestia masonerii. Otóż opowieść dotyczy członków loży masońskiej z małego amerykańskiego miastaeczka, która to loża przekształciła się w grupę przestępczą i to bardzo brutalną. Artur Conan Doyle uwielbiał zagadki, sam był masonem, sądzę więc, że chyba opowiadanie oparł na faktach, albo co najmniej uznał za bardzo prawdopodobne. 

   Ciekawostki o dość dziwnych masonach z XIX wielu, opis posiadłości zamordowanego Anglika i zakończenie to największe atuty opowiadania.

7/10

   


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz