sobota, 28 października 2017

Michał Bułhakow „Mistrz i Małgorzata” w tłumaczeniu Leokadii Przebindy, Grzegorza Przebindy i Igora Przebindy

 
    
      Tłumaczenie Leokadii Przebindy, Grzegorza Przebindy i Igora Przebindy jest trzecim z kolei. Jako pierwszy powieść przetłumaczyli Witold Dąbrowski i Irena Lewandowska, drugie tłumaczenie było Andrzeja Drawicza. Jest jeszcze czwarte z 2017r. Jana Cichockiego. Oprócz tego ostatniego czytałam wszystkie, a Drawicza ze 3 lub i 4 razy. Aby zauroczyć się tą powieścią, wystarczy wziąć dowolne tłumaczenie do ręki i z całą pewnością wystarczy. Bez żadnego problemu rozumie się przesłanie książki. Ale fascynując się nią, można porównywać poszczególne przekłady i doskonale się przy tym bawić. Nie jestem językoznawcą ani polonistą czy rusycystą, nie porównywałam przetłumaczonego tekstu do oryginału, ale muszę przyznać, że jeżeli ktoś zna powieść, czytał ją parę razy, wyczuje różnice w tłumaczeniu.