„Królewicz i żebrak” czytany, bądź
słuchany przez dorosłego człowieka, jest niemal zupełnie inną książką, niż
„Królewicz i żebrak”, czytany przez dziecko. Gdy sięga po tą pozycję osoba
dorosła, odkrywa drugie i trzecie „dno” książki, niezauważalne dla kogoś
młodszego. Co do zasady, historia jest
znana niemal każdemu. Na skutek zbiegu okoliczności prawdziwy królewicz,
następca tronu, zamienił się miejscem z żebrakiem. Królewicz stał się
żebrakiem, a żebrak księciem, na pewien okres czasu, oczywiście. Czytelnik może
śledzić losy i żebraka i księcia, naprzemiennie. Całość przepełniona jest
duchem humanitaryzmu, autorowi obojętne były bowiem losy żon Henryka VIII,
interesował się zaś losem zwykłych ludzi. Jest to dość niespotykany punkt
widzenia. Współcześnie zapanowało wariactwo na punkcie żon Henryka VIII,
książki i filmy na ten temat się mnożą. Wygląda zaś na to, że losy zwykłych
ludzi z tamtych czasów, nikogo już nie obchodzą.