Czekałam na „Niepokornych” niecierpliwie, a
oczekiwanie to zakończyło się, niestety, rozczarowaniem i to podwójnym, bo poprzednie
tomy z tego cyklu były bardzo dobre. Autor jest byłym oficerem wywiadu i dotychczas
w swoich książkach opisywał różne fikcyjne
akcje szpiegowskie. Akcje te były fikcyjne, ale widać było, że pisze ktoś, kto
zna się ma rzeczy. Autor opisywał bowiem, przykładowo, jak się kogoś śledzi,
jak można to zaobserwować i masę innych kwestii, o których zwykli śmiertelnicy
nie mają pojęcia. Z całości można było dowiedzieć się szeregu rzeczy o pracy
wywiadu. Nawiązywał też do historii, do różnych historycznych już postaci .
Jedną z najciekawszych spraw, opisywanych przez Severskiego, byli tzw. nielegałowie,
czyli pracownicy wywiadu, żyjący w innym państwie pod fałszywą tożsamością i
robiący tam „krecią robotę” , o którą nikt ich nie podejrzewa. Działanie takie może
trwać nawet i kilkadziesiąt lat.