sobota, 8 lipca 2017

Agata Christie „Po pogrzebie”

Okładka książki Po pogrzebie
 

Królowa Kryminału jest niezawodna. Gdy ma się ochotę na znalezienie się w innym, nieistniejącym już świecie, kilkadziesiąt lat temu, wśród wytwornych bohaterów, którzy z godziny na godzinę odsłaniają wszystkie swoje najskrzętniej skrywane tajemnice, można „w ciemno” po Agatę sięgać. I zapomina się przy tym o całym świecie.

     Po każdej jej książce zawsze zostaje mi w głowie jakaś myśl, lub kilka myśli, o ludziach , o życiu. Z reguły poza prawdą psychologiczną, jest ona też może nie tylko kluczem czy jakby mottem, lecz  nawet nauką, czy chociażby czymś do przemyślenia. W tym tomie szczególnie utkwiło mi zdanie wypowiedziane oczywiście przez jednego z bohaterów, George`a. Przypominał on, że jest prawnikiem i że w związku z tym „często spotyka się z dziwną, nielogiczną stroną psychiki.” Powiedziane było to w kontekście tego, że pewne osoby mogą być uważane za przynoszące pecha, ale można to zdanie oczywiście rozumieć szerzej. W tym tomie właśnie wiadomym jest, że zbójca nie mógł mieć całkowicie logicznego motywu zbrodni, że do głosu musiała dojść właśnie ta irracjonalna część psychiki ludzkiej.