niedziela, 6 sierpnia 2017

Sławomir Leśniewski „Potop. Czas hańby i sławy. 1665-1660”

Okładka książki Potop. Czas hańby i sławy 1655-1660
 
  
Rewelacja. Ta pozycja należy do tych książek, które zmieniają naszą świadomość historyczną. Poza miłośnikami historii z reguły każdy ma w pamięci pewne klisze z wiedzą na określony temat,  częściowo zapamiętaną ze szkoły, częściowo zaś z filmów czy z książek, czytanych dużo wcześniej, jak np. „Trylogia” Sienkiewicza. Z biegiem czasu fakty z pamięci się powoli ulatniają, zniekształcają i to, co się pamięta, niekiedy ma już niewiele wspólnego z prawdą. A jeśli do tego wszystkiego pamiętaliśmy różne mity, to w ogóle nasza wiedza na określony temat jest jakaś bzdurą.
     Po przeczytaniu „Potopu. Czasu hańby i sławy” Leśniewskiego uzmysłowiłam sobie, że o opisywanych wydarzeniach tak naprawdę prawie nic nie wiedziałam. Autor wspomniał też o wielu faktach mało dla nas, jako narodu , korzystnych. Wspomnę tutaj tylko w bardzo ogólnym zarysie o tych kwestiach, tych które najbardziej utkwiły mi w pamięci.