czwartek, 21 grudnia 2017

Igor Ostachowicz „Noc żywych Żydów” – audiobook, czyta Tomasz Sobczak

 
          
 
Książka Ostachowicza zapowiadała się świetnie. Gdy o niej usłyszałam, wiedziałam, że sięgnąć po nią muszę. Tomasz Sobczak też bardzo tekstowi pomaga. Ale rozczarowanie było spore.
   Sam pomysł opierał się na tym, że we współczesnej Warszawie pojawili się Żydzi, konkretnie rzecz biorąc były to trupy Żydów, które żyły. A ludzie ci zmarli bądź zginęli w czasie II wojny. Pojawili się najpierw w piwnicy domu głównego bohatera, potem u niego w mieszkaniu, a jeszcze później to chodzili po całej Warszawie, a szczególnie upodobali sobie galerię handlową Arkadię. Przez długi czas nie wiadomo, co spowodowało, że Żydzi ożyli, nie wiadomo, czego chcą, jak długo zamierzają przebywać wśród żywych. Opisanie tego wyszło autorowi znacznie gorzej, niż sam pomysł.