Wielokrotnie pisałam już o książkach Zychowicza, o pierwszym tomie "Żydów" tutaj. Ten tom, podobnie jak i wszystkie inne książki Zychowicza czyta się świetnie. Szkoda, że autor jest utożsamiany tylko z prawą stroną sceny politycznej i na dodatek wiele osób myli go z Ziemkiewiczem. W efekcie osoby uprzedzone i niedoinformowane po jego książki nie sięgają. A naprawdę warto. Ten tom to zbiór wielu tekstów, artykułów i wywiadów, w większości wcześniej już publikowanych na łamach prasy, o szeroko pojętej tematyce żydowskiej. Tak jak i w poprzednim tomie, teksty te są mocno kontrowersyjne, ani więc Żydzi, ani antysemici nie będą z nich zadowoleni. Część publikacji jest o czasach wojennych, sporo jest jednak o okresie znacznie późniejszym.
Autor nie opisuje w sposób szczegółowy obecnej sytuacji na Bliskim Wschodzie, ale w paru tekstach wspomniane są przyczyny obecnego stanu rzeczy. Otóż syjoniści żydowscy chcąc mieć własne państwo, w 1948r. siłą usnęli Arabów z części Palestyny, z ziem, na których tamci zamieszkiwali i mieli od wielu pokoleń swoje domy. Doszło do czystki etnicznej, ludność arabską wypędzono, zabudowania zrównano z ziemią, potem wybudowano nowe domy w innym stylu, zasadzono inną roślinność, a miejscowościom nadano nowe nazwy. Było oczywiście sporo ofiar śmiertelnych. Palestyńczycy wydarzenia te nazywają NAKBĄ, w Izraelu tego tematu po prostu nie ma, jest tematem tabu.
Jest kilka rozdziałów o izraelskich służbach specjalnych, a konkretnie o przeprowadzanych przez nich akcjach, w tym akcjach terrorystycznych i egzekucyjnych. Są nawiązania do wydarzeń, opisanych w słynnym filmie "Monachium" S. Spielberga o grupie izraelskich egzekutorów, mających zlikwidować organizatorów masakry izraelskich sportowców podczas olimpiady w Monachium w 1972r.
Jest przerażający rozdział o kibolach żydowskich, którzy poza demolkami i pijaństwem są w stanie także dopuścić się tortur i zabójstwa.
Z kolei z okresu wcześniejszego jest cykl artykułów o żydowskiej Służbie Porządkowej w getcie warszawskim, nazywanej potocznie policją żydowską. Wiadomym powszechnie i bezspornym jest fakt, że wielu z jej członków okazało się bestiami, znęcali się nad innymi Żydami, donosili na nich, okradali ich i brali łapówki. Za pieniądze ukradzione umierającym z głodu, balowali w nocnych lokalach. Książka Zychowicza jest tak bardzo wartościowa, że poza odtworzeniem faktów historycznych, zawiera też masę przemyśleń ponadczasowych. Autor odnośnie właśnie Żydowskiej Służby Porządkowej przytoczył źródła, z których wynika, że o doborze personalnym do tej Służby decydowali sami Żydzi, poprzez Judenrat. I opracowane zostały właśnie przez Judenrat bardzo wysokie kryteria dla kandydatów do Służby, i w zakresie wykształcenia i etyki. Miano bowiem świadomość, że ludzie ci będą narażeni na wiele pokus. Każdy musiał być w określony sposób zarekomendowany, musiał przejść rozmowę kwalifikacyjną i nie mógł być wcześniej karany. I na co zdał się ten system i te kryteria? Na nic oczywiście. Autor się zastanawia, dlaczego tak się stało. I stawia tezę, że wynikało to z systemu, jaki panował, czyli permanentnego zagrożenia, głodu i strachu. I druga kwestia to natura ludzka. W takich warunkach ludzie szybko się demoralizowali, skoro nie musieli głodować, bo mogli okradać i brać łapówki, to to robili.
Książka naprawdę warta jest polecenia. Wymienienie enumeratywne wszystkich tematów z tego tomu nie jest oczywiście możliwe.
6/6
6/6
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz