sobota, 24 marca 2018

Bruno Schulz "Sklepy Cynamonowe" - audiobook, czyta Antoni Rot

Audiobook Sklepy cynamonowe  - autor Bruno Schulz   - czyta Antoni Rot



Audiobook jest świetnie czytany i ma jeszcze efekty dzwiękowe na początku każdego opowiadania. Efekty to taki niby drobiazg, ale stwarza klimatyczny nastrój, to trochę muzyki, trochę innych dźwięków, przypominających np. dom. Antoni Rot czyta normalnym głosem, nie udaje np. dziecka, nie śmieje się, ale robi wszystko tak, że nie ma żadnego zgrzytu.

Sam tekst zaś należy do takich, że czytelnicy albo będą wielkimi fanami tego rodzzaju twórczości, albo nie bedzie to "ich bajka" i zachwycić się nie bedą potrafili. Nie byłam fanką Schulza jako nastolatka, nie stałam się nią i teraz. Opowiada narrator, alter ego pisarza i wspomina on głównie różne sytuacje z dzieciństwa. Nie sa to zwyczajne wspomnienia, to są fragmenty wspomnień i to jeszcze zniekształconych, trochę jakby elementów snów, trochę różnych wizji. W większości opowiadań trudno jest oddzielić rzeczywistość od fantazji. Wyjątkiem jest opowiadanie o szczeniaczku pt. "Nemrod", to faktyczny opis życia takiego szczeniaczka, jest zabawny, ale i realistyczny. Opowiadania nie mają też akcji rozumianej jako ciąg wydarzeń. To głównie opisy poszczególnych sytuacji.

To lektura dla naprawdę wybranych. Jeśli ktoś lubi takie klimaty, będzie zadowolony. A co do mnie, to gdyby nie fakt, że audiobook jest wyjątkowo krótki, aczkolwiek stanowi wersję pełną, bez skrótów, to pewnie przerwałabym słuchanie. Subiektywnie przedstawiona, a własciwie zniekształcona rzeczywistość nie przeszkadza mi w malarstwie, ale w literaturze wolę realistyczne, wspomnieniowe "W poszukiwaniu straconego czasu".

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz