wtorek, 25 czerwca 2013

Jo Nesbo „Człowiek Nietoperz”

      
 Człowiek nietoperz - Jo Nesbo                                                


  
 
 
Mimo sporych oczekiwań przed odsłuchaniem, doszło do klapy. W dużym skrócie Harry, policjant norweski, zostaje wysłany do Australii, konkretnie do Sydney, celem  wyjaśnienia zagadki morderstwa młodej Norweżki.  W Sydney sprawy się komplikują,  wszystko bowiem wskazuje na to, że dziewczyna padła ofiarą seryjnego mordercy.  Następuje zagęszczenie różnych wątków, a wydarzenia rozgrywają się w środowisku daleko odbiegającym od przeciętnej, wkraczamy w świat handlarzy narkotyków , prostytutek, transseksualistów itp. Harry jest alkoholikiem, wymagającym leczenia, sporo jest więc różnego rodzaju scenek, związanych z piciem, pobudka po piciu, z kacem, część tych scen jest bardzo obrazowa i mało przyjemna, np. Harry leżący w swoich wymiocinach.  W pewnych momentach trudno było mi się zorientować, o co tu w ogóle chodzi. No i akcja dzieje się w potwornym upale.

      Z cyklami powieści jest trochę jak z serialami. Jeden odcinek niekoniecznie jest wymierny dla oceny pozostałych , są lepsze i gorsze. Harry dostanie wiec jeszcze jedną szansę , ale pewnie ostatnią i nie tak szybko.  Nie wiem, czy to tylko  pierwszy tom serii był nieudany, czy ludzie tak masowo czytają Nesbo w jakimś owczym pędzie. Mam nadzieję, że wariant pierwszy okaże się tym prawdziwym.   
2/6

 
 
 
 
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz