wtorek, 21 maja 2024

Joshua Harmon „Źli Żydzi” - spektakl teatralny Teatr Ateneum

 


Tytuł sugerować może coś ciężkiego i dramatycznego, sztuka jednak jest lekka i można oglądając, mocno się pośmiać. Nudzić się nie można. Pod tą lekką warstwą jest oczywiście głębsza treść. Wydarzenia rozgrywają się w USA w gronie dwóch bardzo dobrze usytuowanych braci, ich krewnej i narzeczonej jednego z nich. Krótko przed spotkaniem doszło do śmierci nestora rodu. Początkowo rozmowy toczą się na banalne tematy, bracia pozornie wydają się niezainteresowani swoją żydowską tożsamością, młoda krewna drąży jednak ten temat, bo jest to dla niej bardzo ważne, wyznaje judaizm i ma narzeczonego, który służy w izraelskim wojsku,  ona też zamierza przenieść się do Izraela. W miarę rozkręcania się rozmowy, temat żydowskiej tożsamości zaczyna wypierać inne tematy. Muszą się z nim zmierzyć także bracia. Rozmowa przybiera coraz ciekawszy i coraz bardziej zaskakujący obrót.

     Często ludzie funkcjonują i wydaje się, że ich pochodzenie społeczne, niekiedy narodowość, tradycja, czy religia przodków, nie mają dla nich  większego znaczenia. Aż dzieje się coś, co uzmysławia nawet im samym, że jednak to wszystko gdzieś w nich siedzi, przykładem jest chociażby obecna fala zainteresowania chłopstwem. Jeszcze do niedawna mało kto przyznawał się do chłopskiego pochodzenia, teraz jest już inaczej, „Chłopki. Opowieść o naszych babkach” jest bestsellerem. 

     Czy kwestia pochodzenia i tradycji ma dla braci znaczenie, czy duże, czy nie, można się przekonać. Czy nieświadomie kierują się, lub kierowali wartościami, które pozornie odrzucają?  No i można się zastanowić nad sobą, czy aby samemu nie ma się "trupów w szafie". 

9/10


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz