![]() |
To jedna z pierwszych książek Agaty Christie, a w jej czasach jedna z najbardziej znanych. Zawsze gdy czytam coś tej autorki, poza oczywiście zagadką kryminalną, zwracam uwagę na pewne spostrzeżenia psychologiczne, w których była wyśmienita. To właśnie pod tym kątem piszę na tym blogu o książkach Królowej Kryminału. W tej powieści Poirot, świeży emeryt, zapoznając się z siostrą sąsiada, lekarza, mówi jej, że miał ciekawą pracę, najciekawszą na świecie, a mianowicie studia nad ludzkim charakterem. Studia nad ludzkim charakterem były oczywiście głównym zajęciem Agaty Christie, studia nieformalne, nie w sensie wykształcenia, tylko praktyczne.
W przypadku tej konkretnej książki wyeksponowana jest kwestia ludzkiej słabości, słabości charakteru. W każdym bowiem "jest nuta słabości, tam gdzieś głęboko. Dotychczas jeszcze nigdy ta nuta nie musiała zagrać. Może nigdy nie będzie musiała i ten człowiek zejdzie do grobu szanowany i honorowany przez wszystkich. Ale przypuśćmy, że coś się stanie, że znajdzie się w trudnościach. Może nawet jeszcze nie to, może wpadnie przypadkiem na ślad tajemnicy". "Tu wyjdzie na jaw ta nuta słabości. Bo oto jest okazja do zdobycia pieniędzy". W tej książce dość szybko wiadomo jest, że zabity Roger Ackoroyd dowiedział się, kto w jego miejscowości jest szantażystą i że ten szantażysta zabił go z obawy przed ujawnieniem. Słabość ujawnia się więc w chwili próby, gdy wszystko jest ok, nikt z reguły nie ma pojęcia, do czego może być zdolny. I rzeczywiście tą próbą mogą być zarówno okoliczności ekstremalne, jak też bardzo zwyczajne, np. okazja do zdobycia pieniędzy.
A gdy już nastąpią te okoliczności i słabość się ujawni, a później "niebezpieczeństwo już nie grozi, człowiek taki staje sie znowu sobą, staje się normalnym, dobrym, miłym człowiekiem. Niechaj jednak znowu zrodzi się potrzeba, nie cofnie się przed następnym morderstwem". Tą prawdę psychologiczną autorka rozwijała jeszcze w innych, późniejszych książkach. Inaczej mówiąc ludzie się nie zmieniają, tylko pod wpływem okoliczności ujawniają się ich słabości, które zawsze w nich tkwiły, tylko w normalnych warunkach się nie ujawniały.
4/6
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz