czwartek, 17 października 2024

Lilian Jackson Braun „Kot, który miał 60 wąsów”

 

           Przedostatni tom serii wydany został po raz pierwszy, gdy autorka miała już 94 lata, u nas rok później. Jest to bardzo imponujące, bo najprawdopodobniej chyba właśnie w tym wieku ten tom napisała. Dożyła 98 lat. Sadząc po jej spuściźnie literackiej, gdzie opisuje w większości ludzi szczęśliwych, sama również była szczęśliwa. 

30 tomów serii z Qwillem i jego kotami Koko i Yum Yum, to jednocześnie kryminały i właśnie opowieści o tym, jak być człowiekiem spełnionym szczęśliwym. Nie wszyscy oczywiście byli szczęśliwi całe życie, każdy ma lepszy i gorszy czas. Ale nawet po różnych dramatach i klęskach ludzie ci potrafili się podnosić. O dziwo, wielu mieszkańców miasteczka, opisywanego przez   Lilian Jackson Braun dożywało sędziwego wieku w bardzo dobrym zdrowiu. Nie każdy jednak prowadził tzw. zdrowy tryb życia, nie każdy dbał należycie o dietę czy o ruch fizyczny. Wyglądało to tak, jakby jednak psychika i nastawienie do życia były najważniejsze i jakby to one wpływały na stan zdrowia. Jestem przekonana, że pisarka opisując swoich bohaterów, czerpała po prostu z życia, miała pierwowzory  w realu. I że rzeczywiście tak po prostu było. 

A jaka jest recepta Lilian Jackson Braun na udane życie?  Satysfakcjonujące relacje międzyludzkie z pewnością mają tu kluczowe znaczenie. Jedni bardzo lubią towarzystwo i cały czas muszą otaczać się dużym gronem rodziny, czy znajomych, inni wręcz przeciwnie. Wystarcza im bardzo mała ilość kontaktów. Wspólnym mianownikiem jest to, że te ich potrzeby towarzyskie są zaspokojone. Ludzie ci mają pasje i tu również nie ma żadnej reguły, co może być taką pasją. Jest coś, co lubią robić i czerpią z tego satysfakcję. U Qwilla było to pisanie, całe  życie był dziennikarzem, były to też książki, koty i rower. Czytanie książek jest jednym z ulubionych zajęć wielu opisywanych postaci. A o tym, jakie szczęście daje kot w domu, wiedzą doskonale kociarze. U Lilian Jackson Braun również olbrzymia część mieszkańców Pickax to fascynaci kotów. Poza tym opisywane osoby są pożyteczne dla ogółu. Wielu z nich to wolontariusze, angażujący się w różne lokalne inicjatywny, wspierający np. lokalną bibliotekę, potem księgarnię. Są też w dużej mierze indywidualistami, niekiedy nawet i ekscentrykami, są sobą i nikogo nie udają. 

W związku z tym, że  z całej serii pozostał mi jeszcze do przeczytania tylko ostatni tom, zacznę je czytać ponownie. 

8/10    


    




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz