poniedziałek, 10 czerwca 2019

Wiktor Szenderowicz „Pan Ein i problemy ochrony przeciwpożarowej” – spektakl teatralny – Teatr Współczesny Warszawa



    
  Tytuł sztuki brzmi nieco dziwnie i może nawet odstraszać, rzecz jest jednak bez wątpienia warta uwagi. Autorem tekstu jest współczesny rosyjski opozycjonista i satyryk polityczny. Sztuka zaś jest ponadczasowa, może dotyczyć zarówno każdego państwa, czy nawet i lokalnego układu, o ile rodzi się tam i umacnia  dyktatura, a jednostki niepokorne są niszczone.  Autor skupia się na reakcjach ludzi na tego typu zjawisko, takich jak chociażby strach, tchórzostwo, konformizm, nielojalność. Ku mojemu miłemu zaskoczeniu zauważyłam, że sztuka wydana została w j. polskim i to w większym zbiorze pt. „Pan Ein i inne historie” . Jeszcze nie te pozycji nie czytałam, ale z pewnością to zrobię. Skoro „Pan Ein i przepisy ochrony przeciwpożarowej” są naprawdę bardzo dobrym tekstem, to zapewne reszta utworów też trzyma podobny poziom.

    W miasteczku, w którym żył pan Ein  wraz z małżonką, mer wraz z przyboczną świtą wymyślili sobie, że pod pretekstem ochrony przed wyimaginowanymi pożarami i koniecznością podporządkowania się przez mieszkańców licznym przepisom przeciwpożarowym, zlikwidują wszelkie przejawy demokracji. Wmówili mieszkańcom, że zagrożenia pożarami jest olbrzymie i tylko oni będą w stanie ich uratować, pod warunkiem oczywiście podporządkowania się władzy, działającej „dla dobra mieszkańców”.  Najciekawsze są postawy ludzkie w obliczu takiej sytuacji. Pan Ein jako jedyny próbował się przeciwstawić merowi, za co spotykały go coraz mocniejsze szykany, łącznie z tym, że stracił dom.

          Temat ten oczywiście pojawiał się już w innych dziełach literackich, ale bardzo dobrze dzieje się, że powstają nowe utwory. Opisywane zjawisko było, jest i będzie w różnych miejscach aktualne i świeże spojrzenie jest potrzebne. Potrzebne jest chociażby po to, aby zmusić ludzi do zastanowienia się nad tym, co dzieje się tu i teraz dookoła i jak oni sami reagują na rzeczywistość. Po to również, aby uświadomić ludziom, że odcinanie się od bieżących wydarzeń i brak jakiegokolwiek zainteresowania nimi mogą doprowadzić do tego, że ludzie tacy, jak mer ze sztuki, bez jakiegokolwiek oporu będą mogli zniszczyć wszystko to, co normalnym, uczciwym obywatelom było bliskie. Dialogi napisane są błyskotliwie, sztukę ogląda się świetnie, czas podczas spektaklu wręcz pędzi. Ujęcie poważnego tematu jest lekkie, dominuje czarny humor. Jest to wyjątkowo inteligentna rozrywka.

  Teatr Współczesny w programie sztuki umieścił szereg cytatów z Szenderowicza. Są naprawdę godne zastanowienia, np. „W każdej epoce, a zwłaszcza w epoce zamętu, nadzieję pokładać należy w pojedynczym człowieku. W milionach pojedynczych ludzi.” Zbiór „Pan Ein i inne historie” również zawiera aforyzmy autora.

5/6

   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz