środa, 19 lipca 2023

N.H. Kleinbaum „Stowarzyszenie umarłych poetów” – audiobook, czyta Jacek Rozenek

 


    Bez cienia wątpliwości film P. Weira jest lepszy od książki, która jest wtórna, postała na podstawie scenariusza do tego filmu. O ile film jest niemal genialny, to audiobook trochę rozczarowuje. Wartość literacka tekstu jest znikoma, a czytający wypada średnio, niezbyt naturalnie.     

    Sięgnąć po książkę czy audiobooka jednak warto. Bez względu na to, ile ma się lat, warto przypomnieć sobie o młodzieńczych marzeniach. No i wypadałoby się zastanowić, co z tych marzeń pozostało. Warto też sobie przypomnieć, czy może nawet uzmysłowić, że nie powinno się odkładać życia na później. Trzeba żyć tu i teraz, łapać chwilę. Tak jak jeden z bohaterów, zakochał się, a dziewczyna nie była wolna, chodziła z innym chłopakiem. Nasz bohater uznał, że właśnie teraz zadziała w myśl maksymy Carpe diem i zawalczy o nią, tym bardziej że odnosił wrażenie, że nie jest ona w swoim chłopaku zakochana. Warto też przypomnieć sobie, że konformizm nie jest czymś dobrym i że warto niekiedy iść pod prąd, mimo wszelkich trudności jakie z tego wynikają. Wszystkie opisy spotkań uczniów z nauczycielem Keatingiem są mocno dające do myślenia. Wszystkie te hasła – Carpe diem, spełniaj marzenia itp. powszechnie są przecież znane, ale tutaj padają z taką siłą, że zapadają gdzieś w podświadomość. I głównie z tego względu warto po książkę sięgnąć.    

   Można oczywiście przypomnieć sobie o tym wszystkim jakby hasłowo i poświecić na to parę minut, ale rezultat zapewne będzie żaden, siła sugestii jest wówczas żadna. Najlepiej byłoby wrócić do filmu, który w tym przypadku przemawia najbardziej. Chociaż oglądałam go dawno, pamiętam doskonale scenę, gdy Keating stał z uczniami przed starymi zdjęciami uczniów z dawnych lat. I mówił o chwytaniu chwili, póki nie jest za późno. Ci dawni uczniowie w staroświeckich strojach wyglądali tak, takie mieli miny, jakby rzeczywiście chcieli zawojować świat, a co z tego wyszło? Zapewne niewiele.   

7/10 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz