Jak zawsze książki roku to po prostu książki przeczytane w danym roku bez względu na to, kiedy zostały wydane i bez podziału na jakikolwiek kategorie. No i nie ma tu znaczenia, czy książka jest napisana przez cenionego pisarza, tworzącego wielkie, nagradzane i uznane dzieła, czy też napisał ją ktoś nieznany, kto w powszechnym odczuciu tworzy literaturę jakby gorszej kategorii. Niekiedy w tym drugim przypadku w książkach można znaleźć coś wyjątkowego, jakąś myśl, postać, zbieżność z życiem czytelnika lub jeszcze coś innego. I mimo wielu mankamentów, np. mimo gorszego warsztatu pisarskiego autora, to właśnie ta niedoceniona przez innych książka pozostaje w pamięci czytelnika i staje się tą książką naj.
W minionym roku czytałam z różnych względów więcej książek lekkich, brakuje mi więc takich murowanych kandydatek na książkę roku. Ale czyta się głównie dla przyjemności, skoro miałam potrzebę czytania książek o lżejszej tematyce, to tak robiłam. Myślę, że się to zmieni, a z pewnością w najbliższym czasie, właściwie już się zmieniło, bo właśnie skończyłam czytać arcyciekawą książkę, której nie zdążyłam opisać. Wykaz nie obejmuje książek, czytanych po raz drugi.
1. Tove Jansson „Zima Muminków” – z pozoru może wydawać się ponura, a w rzeczywistości to wspaniała rzecz o umiejętności odnajdywania się w każdym miejscu i w każdej sytuacji i o odnajdywaniu wszędzie powodów do radości
2. Andrzej Nowak „Dzieje Polski” tom I i II - inne niż standardowe spojrzenie na naszą historię, godne polecenia każdemu bez względu na poglądy polityczne
3. Orhan Pamuk „Dziwna myśl w mojej głowie” - za ciekawe spostrzeżenia psychologiczne i za wspaniały obraz Stambułu
4. Agata Christie ”Próba niewinności” – jedna z lepszych powieści Królowej Kryminału, w której łamie ona wszystkie stereotypy, dotyczące relacji rodzinnych
5. Joseph Roth – „Białe miasta” – za wielką wnikliwość w zakresie ludzkiej natury
6. Sławomir Gortych „Schronisko, które spowijał mrok” – chociaż książka nie ma wartości artystyczno – literackich, utwierdziła we mnie miłość do Karkonoszy, rozbudzoną, czy może raczej wydobytą z mroków zapomnienia przez Sł. Gortycha w poprzednich tomach tej serii
7. Stephen King „Sklepik z marzeniami” – również za świetne rozpoznanie ludzkiej natury
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz